sobota, 27 lipca 2013

Ciekawych filmów i seriali ciąg dalszy

Co prawda, w poprzednim poście nie pisałam o serialach, ale trudno się mówi. Wszędzie są jakieś niedomówienia.
A WIĘC J
Poprzednio mówiłam pisałam o takich filmach, jak Intruz, Igrzyska Śmierci i Trzy Metry Nad Niebem. Dzisiaj będzie co nieco o horrorach, lecz znajdzie się także coś dla kogoś o słabych nerwach.
Dodam, że horror, o którym za chwilę będzie mowa, nie jest jakiś makabrycznie straszny. Zdarzają się tam jedynie niemiłe dla oka momenty, które mnie przeraziły przede wszystkim dlatego, że mnie zaskoczyły.
Jednak horror będzie jako ostatni przerabiany J

|Szczęściarz|



Szczęściarz, to również film (nie zgadniecie) nakręcony na podstawie książki, jednak tym razem to nie będzie jakaś fantastyka. To będzie zwyczajny film (tutaj również trudno się domyślić) o miłości. Chyba jest też trochę wzruszający, chociaż teraz jak przypominam sobie treść książki i momenty z filmu, to nie wiem, czemu chciało mi się beczeć.

|Moja ocena|

W głównej roli występuje Zac Efron, ale w bardziej męskiej postaci, niż w High School Musical. Chociaż wolę filmy z mało znanymi aktorami, ten jednak bardzo mi przypadł do gustu. Niestety, film chyba w dziesięć minut przerobił połowę książki i – jeśli dobrze pamiętam -  ominął momenty, na które czekałam, gdy już przeczytałam książkę, jednak jeśli ktoś zaczyna od filmu, to się nie połapie. Z tego, co pamiętam, film kończy się odrobinę tragicznie, ale nie będę Wam zdradzała zakończenia, bo zepsuję Wam niespodziankę.
Ocena filmu: mocne 8/10.

|Kochaj i Tańcz|



Osobiście nie przepadam za polskimi filmami. Nie wiem, czy to wina mikrofonów, których się używa przy nagrywaniu, czy to po prostu nasz język polski kiepsko brzmi w tychże mikrofonach. Serial Plotkara zbił mnie z tropu, bo gdy polska aktorka mówiła w ojczystym języku, brzmiało to w moich uszach kiepsko, mimo wcześniejszego miłego dla uszu języka angielskiego. No nic, to miało być o filmie Kochaj i Tańcz. Do Plotkary przejdziemy później.
Jak sama nazwa wskazuje, film jest o tańcu. I o miłości. Ale w dużej mierze jest o tańcu. W główne role wcielają się Iza Miko i Mateusz Damięcki. Ładna z nich parka w tym filmie, prawda?

|Moja ocena|

Na tle wielu innych filmów polskiej produkcji, ten film jest jednym z lepszych. Może to dlatego, że lubię filmy o tańcu? Trudno stwierdzić. Chwilami zdarzały się odrobinę głupie momenty, jednak naprawdę, naprawdę, naprawdę warto obejrzeć ten film. Sama na początku myślałam, że to kolejna marna kopia ciekawego amerykańskiego filmu na miarę Kac Wawa, jednak po obejrzeniu go, całkowicie zmieniłam zdanie. Wielu z Was pewnie się ze mną nie zgodzi, ale to nie moja wina, że mamy inne poglądy.
Film, tak jak ten poprzedni, oceniam na 8/10.

Żeby wszystko było poukładane, teraz dojdę do ostatniego filmu, czyli horroru, a potem zajmę się serialami, których, na szczęście, nie jest dużo.

|Freddy kontra Jason|



Ten film może lepiej poszukajcie na serwisie zalukaj pod oryginalną nazwą, czyli Freddy vs. Jason, ponieważ na tamtej stronie coś się, delikatnie mówiąc, psuje i często w wyszukiwarce nie znajduje filmów pod konkretnym tytułem, a jedynie wyświetla listę filmów z jednym ze słów z tytułu.
Freddy kontra Jason to połączenie dwóch popularnych horrorów, mianowicie: Koszmar z ulicy Wiązów oraz Piątku Trzynastego. Dwa straszydła upolowali sobie jedną grupę nastolatków, i Jason próbuje ich dorwać w rzeczywistości, a Freddy – we śnie. Żeby było ciekawiej, dodam, że obaj terroryści (mogę tak ich nazwać?) mają w pewnym momencie filmu ze sobą styczność.

|Moja ocena|

Przyznam szczerze, że obu tych filmów praktycznie nie pamiętam, bo oglądałam je dawno i prawdopodobnie przez zamknięte oczy, bo jako małolata nie lubiłam drastycznych scen, dlatego nie mam tej pewnej podstawy, z którą mogłabym w pełni poprawnie ocenić ten film. Ale przejdźmy do rzeczy.
Nie da się ukryć, że kilkoro bohaterów zginie w tym filmie, jednak jak na prawdziwy horror przystało ktoś umrzeć musi. Znajduje się też w filmie nutka tajemniczości, a przynajmniej tak było w moim przypadku.
Ostatecznie oceniam ten film na 9/10.

A teraz… *werble*
Czas na seriale!
Na szczęście (lub nieszczęście) dla Was, jest ich niewiele, bo ostatnio nie mam zbyt dużo czasu na oglądanie seriali.

|Plotkara|



Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że większość z Was zna ten serial, a może nawet go ogląda. Jeśli nie, to dobrze się składa, bo spróbuję Was to niego namówić J
Serial składa się z 6 sezonów. Niektórzy mówią, że robi się z niego tasiemiec, ale to niektórzy, nie ja.
Plotkara opowiada o historii nastolatków: Blair, Sereny, Chucka, Nate’a, Vanessy i Dana. To są główni bohaterowie, których można spotkać w praktycznie każdym odcinku. Często widnieją tam również ich rodziny i przyjaciele.

|Moja ocena|

Momentami serial zaczynał mi się kojarzyć z Modą na sukces, ale to nie dlatego, że jest dużo odcinków, a przez to, że tutaj… każdy jest z każdym. No, z prawie każdym. W akcji serialu jest sporo intryg, co przyjemnie się ogląda (jeśli ofiarą takowej intrygi nie pada Twoja ulubiona postać). Jeśli lubicie toksyczne związki (miłość, znowu…), to jest to serial dla Was!
Plotkarę oceniam na 9/10!

|Pamiętniki Wampirów|



No, po prostu nie mogłam się doczekać, żeby zacząć opisywać ten serial. W mojej liście Top 10 seriali, Pamiętniki zajmują pierwsze dziewięć miejsc! Ale to pewnie dlatego, że oglądam tylko dwa seriale.
Pamiętniki Wampirów przedstawiają historię miłosną (a to ci niespodzianka) dwóch wampirów i człowieczej kobiety – Damona, Stefana i Eleny. Dwaj pierwsi wymienieni są braćmi, których wieki temu skłóciła ich pierwsza miłość.

|Moja ocena|

Niewyjaśnione śmierci i zniknięcia w mieście Mystic Falls nadają tajemniczości serialowi. Od początku nie znamy pełnej historii dwojga skłóconych braci. Poznajemy ją stopniowo, czyli tak jak lubię, podczas kolejnych odcinków. Wątek miłosny prawdopodobnie najbardziej zachęca ludzi do oglądania tego. Szczerze mówiąc, niezbyt chętnie podchodziłam do obejrzenia tego serialu. Wtedy wydawało mi się, że to jest jedynie marna namiastka Zmierzchu; że wszystko jest zerżnięte z całej sagi Twilight. Na szczęście tak nie było i z wielką ulgą przyjęłam fakt, że wampiry w świetle słonecznym nie błyszczą, jakby były posypane brokatem.
*Shine bright like a diamond*
Zdarzały się chwile smutku, płaczu i zwątpienia, a czasem także i nudy, ale na szczęście szybko potem zaczynało się robić ciekawie.
Mam nadzieję, że moja ocena nikogo nie zaskoczy. 10/10!


To jest już wszystko na dzisiaj. Ten dzień był bardzo pouczający. Pisząc ten post, doszłam do wniosku, że w moim życiu liczy się tylko miłość, której niestety w nim nie ma. No to na razie. Dobranoc!

12 komentarzy:

  1. oo, kochaj i tańcz uwielbiam ten film, tym bardziej, że jestem tancerką :D
    Pamiętniki Wampirów oglądałam w roku szkolnym, ale potem przestałam bo nie miałam już czasu, przez to że za dużo nauki mnie otaczało ;_;
    a co do pytania jaki mam aparat to jest to Nikon Coolpix L310. chciałam lustrzankę, ale trochę za droga :D

    http://liwss.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Kojarzę niektóre tytuły, ale nic nie oglądałam. Może jednak poszukam "Kochaj i tańcz..."

    Skom? http://kawiarenka-balladyny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny blog ; )
    Jeżeli masz chwilkę to wpadnij proszę :
    http://juliette-life-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Dużo znanych filmów. Nie znam tylko Szczęściarza, chętnie kiedyś zobaczę c:
    Jeśli znalazłabyś troszkę czasu, by skomentować mojego bloga to bardzo proszę, bo przecież sama wiesz jakie to jest ważne. Odwdzięczę się tym samym :)
    http://modaprzemijastylpozostajex3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Oglądałam jedynie "Kochaj i tańcz" oraz "Plotkarę". Film nie bardzo mi się podobał. Właściwie wcale dla mnie nic tam nie było ciekawego. Z trudem przebrnęłam do końca. Nie przepadam za polskimi filmami, choć niektóre jeszcze jako tako ujdą. Co do "Plotkary" to z początku oglądałam z niesmakiem, bo myślałam, że to jakiś głupi serial, jednak z każdym odcinkiem wciągałam się. Choć najbardziej przeszkadzało mi, że właśnie tam każdy z każdym był. Ble... no ale ogólnie fajny serial.
    Świetny post! :)
    Pozdrawiam ^^


    zapraszam do siebie w wolnym czasie ;)
    http://heartless713.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeżeli chopdzi o filmy to nie oglądałam żadnego, horror ten mnie szczególnie nie zachęca, ale chętnie obejrzę "Szczęściarza" :)
    Co do seriali to Plotkary jeszcze nie oglądałam, ponieważ nie moge sie do niej zabrać, ale "Pamiętniki wampirów" - kocham miłością wieczną i aktualnie oglądam je po raz drugi, czy trzeci - nie jestem pewna ♥
    Bardzo przydane opinie, które trochę streszczają dany film/serial i wystawiają ocenę - warto, czy nie warto :)
    trzymaj tak dalej ♥

    Zapraszam: http://szukajac-perfekcji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. część z tych filmów oglądałam :)
    szczęściarz to chyba nst który obejrzę bo zapowiada się ciekawie :)
    zapraszam do mnie
    world-of-crazy-sisters.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Kochaj i tańcz uwielbiam <3

    zapraszam do mnie ;)
    http://anuula.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Cześć. Nominowałam cię do LBA. Więcej informacji znajdziesz u mnie na blogu. Przepraszam jeżeli nie lubisz takich zabaw.:)
    http://nicolee-blogs.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. ja lubię plotkarę i kochaj i tańcz :) czekam na następną notkę :3
    obserwuję i liczę ma to samo :3 dosłownie chwilka a tak wiele radości mi da ;3
    sparkle-offical.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Plotkara- serial za którym ciągle tęsknię ;) Pamiętniki Wampirów- z niecierpliwością czekam na kolejny sezon ;)
    Oglądałaś może ,,Słodkie kłamstewka" - jeśli nie to gorąco Ci je polecam !
    Ogólnie blog fajny, będę tu zaglądać częściej. Pozdrawiam Refleksyjnaa z http://refleksyjnaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. ja się zakochałam w 3 metry nad niebem, oglądałam też 2 część jest też 3 ale na razie bez polskiego lektora czy napisów
    b. fajny blog, taki.. prawdziwy :D ja dopiero zaczynam więc mogłabyś wpaść jeśli masz czas, bo to bardzo motywuje :P może wymiana obserwacji?? uszatkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

~ Za każdy komentarz odwdzięczam się w stu procentach, więc jeśli już decydujesz się na komentowanie mojego bloga, możesz mieć pewność, że i na Twoim blogu pojawi się komentarz. Tylko pozostaw w komentarzu również link do bloga.
Z obserwacjami jest tak samo. Dodatkowo co jakiś czas przeglądam listę zaobserwowanych blogów, więc jak jakiś nowy post mi się spodoba - na pewno skomentuję :)